youvote youvote
266
BLOG

Gdzie mozna bezkarnie pic w pracy?

youvote youvote Polityka Obserwuj notkę 5

Jeden z salonowych blogowiczow raczyl sie wczoraj wypowiedziec dla mediow w stanie wyraznej pomrocznosci jasnej. Byl w miejscu pracy, gdzie podejmowano bardzo wazne dla Panstwa i Narodu decyzje. Czy jego stan umyslu pozwalal na realna ocene sytuacji i analize tego co dobre dla nas a co zle? Czy tez jest tak, ze nie ma zlych ustaw tylko wina czasem brak?

Co ciekawe, obserwujacy go dziennikarze zamiast wezwac straz marszalkowska lub policje aby owego dumnego sygnatariusza politycznej lojalki zbadac alkomatem i wyprowadzic z miejsca pracy, probowali go zagadywac. Ciekawe, ze dziennikarze nie maja problemow (i slusznie) z wzywaniem policji do wyprowadzania ze szpitali pijanych chirurgow i okulistek, a w przepadku reprezentanta pewnej grupy wyborcow (czy moze raczej reprezentanta prezesa) ten zdrowy instynkt juz ich zawodzi. Pijany lekarz moze zaszkodzic dziesiatkom pacjentow. Pijany posel szkodzi milionom.

To juz kolejny przyklad posla, ktory belkocze w Sejmie i pod Sejmem. To znaczy belkocze po alkoholu, bo belkoczacych na trzezwo jest tam bez liku. Czy Sejm wypracowal wewnetrzne procedury aby badac alkomatem poslow w miejscu pracy  i wypraszac ich z Sejmu aby nie kompromitowali organow Panstwa? Czy przewiduje sie jakies kary dyscyplinarne za picie w miejscu pracy i w godzinach pracy? Dlaczego w Sejmie mozna kupowac alkohol a w szpitalu czy tez w kopalni nie mozna?

youvote
O mnie youvote

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka